Brak wyników

Otwarty dostęp , Artykuł sponsorowany

19 stycznia 2022

Content Gap – co to jest i jak zrobić analizę?

0 1777

Istnieje wiele powodów, dla których eliminacja Content Gap jest ważna. Jednak spójrzmy prawdzie w oczy i przyznajmy, że celem samym sobie każdej firmy jest osiąganie jak najwyższych pozycji w TOP10 wyników Google. Bardzo często wiele witryn internetowych zamiast przeprowadzać rzetelną analizę treści, wciąż stawia na masową i nieprzemyślaną publikację. Tym samym nie uzyskuje upragnionego ruchu organicznego, który mógłby przekształcić się w wartościową sprzedaż.
W tym wpisie dowiesz się, czym tak właściwie jest Content Gap oraz jak przeprowadzić jego kilkuetapową analizę!

Content Gap – definicja

Zazwyczaj Content Gap definiowany jest jako pewna luka w treści, lub też różnica w treści. Wszystko tutaj tak naprawdę dotyka rozbieżności pomiędzy informacjami, jakie zostały opublikowane na Twojej stronie internetowej, a tym, co w rzeczywistości mogą poszukiwać potencjalni klienci w odniesieniu do oferowanych przez ciebie usług lub produktów.

Z kolei szersze spojrzenie na definicje Content Gap wskazuje również na luki, które wychodzą na światło dzienne w momencie, gdy użytkownicy szukając jakiejś konkretnej treści w Google, dostają na liście wyników organicznych coś, co niekoniecznie odpowiada na ich potrzeby.

Jeśli jednak skupimy się na Content Gap tylko wyłącznie z punktu widzenia SEO, to będziemy rozumieć to pojęcie w kontekście zbioru brakujących fraz kluczowych o dużym potencjale, który ma swoje negatywne przełożenie na pozycję Twojej witryny w wyszukiwarce internetowej. Najprawdopodobniej z powodu tej luki informacyjnej nie wyświetlasz się na pozycjach w TOP10 wyników wyszukiwania organicznego. A stąd jest już prosta droga, aby konkurencja zyskała nad tobą sporą przewagę…

Content Gap – przykład

Skoro już wiesz, że Content Gap to nic innego, jak popularne wśród twoich klientów treści – których u ciebie aktualnie nie ma – to przyszła pora na to, żeby jeszcze lepiej zobrazować tą kwestię na konkretnym przykładzie!

Wyobraź sobie, że otwierasz sklep internetowy, który oferuje wyłącznie kosmetyki pielęgnacyjne stworzone z naturalnych składników. Chcąc jednak trafić do większej grupy odbiorców, pozycjonujesz swoją witrynę dodatkowo na frazy związane z organicznymi kosmetykami do makijażu, których Ty w ofercie produktów nie masz. Tym zabiegiem zapewne pragniesz przyciągnąć do siebie pożądanych klientów. Muszę cię jednak zmartwić, da to efekt odwrotny od zamierzonego! Owszem, może i zyskasz jakiś ruch na stronie w postaci chwilowych wejść nowych użytkowników, ale prawdopodobnie nie dojdzie do żadnej formy konwersji. Natomiast wartość współczynnika odrzuceń twojego sklepu może znacząco wzrosnąć.

Dlaczego? Ponieważ takim zabiegiem najprawdopodobniej zirytujesz pożądanych klientów, zniechęcając ich tym samym do dalszego przeglądania witryny. Szanse, że jakaś osoba zostanie ostatecznie na twoim sklepie, są znacząco małe. Wynika to z bardzo prostego faktu – ilość i różnorodność serwisów internetowych jest zbyt duża, aby istniała możliwość umiejętnego podtrzymania ich ciekawości na dłużej. W końcu mogą bez trudu znaleźć inną stronę, która będzie stricte związana z tematem ich poszukiwań.

Content marketing – marketing treści

Jeśli chcesz tworzyć efektywny content na swoją stronę internetową, w pierwszej kolejności musisz obrać właściwy cel oraz strategię, które będziesz chciał konsekwentnie realizować. Na przykład, kiedy przystępujesz do pisania treści użytkowych, skoncentruj uwagę na ich stronie marketingowej. Niech będą one skrojone w taki sposób, aby dotrzeć do jak największej ilości osób z twojej grupy docelowej. Z tego też względu postaraj się, aby były one zarówno:

  • odpowiedzią na potrzeby oraz wartości twojej persony,
  • jak i składały tylko wyłącznie obietnice z możliwością pokrycia.

Z całą pewnością te dwie intencje pozwolą ci wywołać odpowiednie reakcje, które mogą skłonić kogoś do dokonania zakupu czy nawet dalszych poszukiwań na stronie. Dlatego zamiast opisywać na swoim blogu modny make-up z wykorzystaniem kosmetyków organicznych, skup się lepiej na produktach do pielęgnacji skóry, które faktycznie sprzedajesz. Pamiętaj, aby uwzględniać w tym słowa kluczowe o dużym potencjale, które mają bezpośredni związek z twoją marką. W innym przypadku nie zyskasz upragnionych efektów!

Content gap – od czego w ogóle zacząć?

Skoro już wiadomo, dlaczego eliminacja content gap jest ważna, należy zadać sobie jedno bardzo ważne pytanie: W jaki sposób rozprawić się z tym problemem? I tutaj na ratunek przychodzi nam bardzo praktyczna metoda nazywana analizą content gap.

Pozwoli nam ona zmniejszyć liczbę elementów, które odpowiadają za obecny stan rzeczy na stronie. Co ważniejsze, przystąpienie do analizy content gap przyniesie tobie ogromne korzyści w postaci zbudowania wartościowego ruchu na witrynie z wyszukiwarki Google, a to z kolei przyczyni się do wydłużenia się średniego czasu trwania sesji, która ostatecznie może doprowadzić do realizacji pewnych celów konwersji, na przykład sprzedaży.

Analiza content gap – jakie ma zalety?

Usuwanie wspomnianych we wstępie luk w treści, lub też rozbieżności w treści, pozwoli ci poprawić jakość twojej strony internetowej, dzięki czemu zacznie się ona pojawiać z większą częstotliwością w organicznych wynikach wyszukiwania na coraz większą ilość konkurencyjnych fraz kluczowych.

Ponadto, dzięki analizie content gap zyskasz szansę na:

  • dokładne określenie krytycznych braków, dzięki czemu zrozumiesz realne potrzeby swoich klientów,
  • zdobycie przewagi nad konkurencją, bo na twojej stronie użytkownicy znajdą w końcu to, czego potrzebowali.

Czasami zmiany, jakie będziesz musiał wprowadzić, będą związane z dość konkretnym przeredagowaniem istniejących już treści. W jeszcze innych przypadkach będzie od ciebie wymagane stworzenie kompletnie nowych publikacji. W ostatecznym rozrachunku wdrożenie sugestii płynących z analizy content gap zaowocuje wykorzystaniem wszystkich możliwości sprzedażowych twojej witryny!

Etapy, dzięki którym dokonasz kompletnej analizy content gap

A oto kilka sposobów, które pozwolą ci uniknąć niepożądanych braków w treści:

1. Audyt wpisów już istniejących

To chyba jedna z podstawowych metod na analizę tego, co już posiadasz na swojej stronie. Już na wstępie pozwoli ci ona zorientować się w kondycji twojej witryny, dzięki czemu będziesz mógł wyznaczyć sobie pierwsze cele do zrealizowania.

W tym etapie sprawdzisz, czy:

  • analizowane przez ciebie treści są nadal aktualne / maksymalnie wyczerpują temat,
  • podstrony są odpowiednio zoptymalizowane pod kątem ważnych fraz kluczowych,
  • treści przynoszą pożądane rezultaty (np. przyciągają użytkowników),
  • istnieją treści, które warto zlikwidować / połączyć z innymi.

Te wszystkie wnioski pozwolą ci wyłapać wszystkie słabe punkty, które będzie należało naprawić. Niezwykle pomocne będą tutaj narzędzia takie, jak: Ahrefs, SEMRush, Google Analytics, Google Search Console.

2. Analiza SERP

Czyli analiza listy wyników wyszukiwania pod względem brakujących elementów. Po prostu zorientuj się, kto z twoich konkurentów znajduje się w TOP10 pod najważniejszymi frazami kluczowymi.

Zwróć szczególną uwagę na to:

  • jak wielu konkurentów masz nad sobą,
  • co w odróżnieniu od ciebie mają do zaoferowanie oni w kontekście treści,
  • jak dobrze zoptymalizowane są ich strony pod algorytmy wyszukiwarek,
  • w jaki sposób dane podstrony w SERP-ie są linkowane.

Jeśli wystarczająco dobrze odpowiesz sobie na powyższe pytania, zdobędziesz wiedzę, która pozwoli ci skrócić dystans między tobą a innymi firmami z tej samej branży. I od tego momentu nie będzie już tajemnicą, nad jakimi obszarami trzeba jeszcze popracować.

Tą analizę można wykonać na dwa sposoby: ręcznie lub za pomocą specjalistycznego narzędzia Ahrefs Keyword Explorer.

3. Porównanie twojej strony i stron konkurencji

Na tym etapie zestawiasz swoją witrynę z konkurencją. Po prostu odnajdujesz u niej wszystkie frazy kluczowe z dużym potencjałem, pod którymi aktualnie rankuje. Ważne jest tutaj to, aby bezmyślnie nie powielać wszystkich ich działań. Bo tak naprawdę oczekiwania twojego klienta mogą być trochę inne od oczekiwań klienta twojej konkurencji.

To porównanie pokaże ci jasno:

  • nad którymi miejscami musisz jeszcze popracować,
  • a w których obszarach posiadasz zdecydowaną przewagę.

Skup się na tym, aby wyłapać wasze wspólne mianowniki oraz różnice w kontekście wartościowych, skutecznych treści. Możesz się tutaj wspomóc takimi narzędziami, jak: Ahrefs Keyword Gap i SEMRush Keyword Gap.

4. Analiza pozostałych obszarów

W tym ostatnim etapie zwróć szczególną uwagę na tematy i frazy kluczowe, które cieszą się sporą popularnością wśród użytkowników. Ta wnikliwa analiza pozwoli ci wyłapać wśród nich pewne braki, na które istnieje duży popyt i na które nie ma wystarczającej ilości informacji.

Przykładowo luką może być tutaj:

  • niewykorzystany potencjał synonimów,
  • albo brak odpowiedzi na zadane przez użytkownika konkretne zapytanie.

Spróbuj wejść tutaj w buty swojego potencjalnego klienta, aby zrozumieć, jakie treści powinny być do niego skierowane na samym początku procesu zakupowego, a jakie tuż przed finalizacją zakupu produktu czy usługi.

W tym przypadku niezwykle pomocne będą następujące narzędzia: SEMRush Topic Research, Google Trends, answerthepublic.com czy narzędzie do generowania pytań Senuto.

Reasumując, podejmij wszystkie te działania, tak, aby wyciągać ze swojej strony o wiele więcej. I przekonaj się sam, że można skuteczniej realizować obrane wcześniej strategie marketingowe i SEO!

Przypisy